Nie znałem wcześniej zwyczaju święcenia wina w dniu 27 grudnia, w święto Świętego Jana Ewangelisty. Znam kilka pobożnych osób i są wśród nich takie, które nie stronią od alkoholu ale nie dowiedziałem się od nich nigdy o błogosławieniu w kościele wina „na lekarstwo ciała i duszy” oraz „by uwalniało od trucizny nienawiści”.