Od poniedziałku w sklepach Lidl dostępna jest „kolekcja win węgierskich”. Rok temu była to bardzo przyzwoita propozycja. Przebywam na razie za górami, za lasami, w miejscu jeszcze przez Lidla nieskolonizowanym i obecną ofertę znam tylko z recenzji Wojciecha Bońkowskiego na Winicjatywie oraz dwóch butelek przysłanych mi przez Lidla. Do sklepów, jak widzę, wróciły dobrze...