Coraz popularniejsze wstają się w Tokaju wina musujące. Często są to Furminty robione metodą tradycyjną przez czołowe winiarnie. Są też lżejsze wina frizzante (np. z Pendíts, Dereszla, Demetervin). W ostatnią sobotę w eleganckiej restauracji Gusteau w Mád odbyła się degustacja win musujących z winiarni Szepsy, Zoltán Demeter, Sauska i Szent Tamás. Kilka miesięcy temu uroczysta premiera Furmintu Gróf Degenfeld Extra Brut stanowiła główne wydarzenie jubileuszu hotelu Gróf Degenfeld w Tarcal. Słyszałem, że Dereszla buduje właśnie pomieszczenia przeznaczone specjalnie do produkcji win musujących.
Szampańskie eksperymenty w Mad Fot. Demetervin.hu
„Szampany” z Tokaju są naprawdę ciekawymi winami. Furmint powoli dojrzewa i zachowuje wysoką kwasowość, w tym wypadku pożądaną. Wino musujące można zrobić z owoców, które jako materiał na spokojne wino wytrawne byłyby jeszcze nie całkiem dojrzałe. Dzięki wcześniejszym zbiorom łatwiej jest trzymać w ryzach poziom alkoholu.
Jak dotąd, wina te rzadko trafiały do Polski. Niektóre przeznaczone były przez producentów wyłącznie do sprzedaży na rynku węgierskim (np. Patrícius). Do innych może nie przekonali się jeszcze importerzy. Z tego co wiem, obecnie dostępne są u nas: Furmint Pezsgő Tokaj Nobilis 2011 (Rafa Wine) i Pendíts Secco (Krakó Slow Wines).
Witałem rok 2014 Furmintem Pezsgő Brut Tokaj Nobilis 2011. Wino tworzono metodą szampańską. Wydało mi się bardziej stalowe niż kamienne, z nutami drożdżowymi i dość skromnym owocem (limetka, cytryna). Myślę, że urzeknie tych, których ulubionym winem Sarolty Bárdos jest Furmint Susogó. Jeżeli ktoś kojarzy tę winiarnię z bogatctwem Hárs Bárakónyi lub delikatnością Sárga Muskotály, może się zdziwić, co nie znaczy – rozczarować.
Zupełnie inny jest styl Furmintu Gróf Degenfeld Extra Brut 2011. Jego pierwotna fermentacja odbyła się w 500-litrowych beczkach z węgierskiego dębu. Wino jest pełne i bogate w nuty owocowe ale też dość twarde i porządnie kwasowe. Zrobiono je z owoców zebranych w winnicy Galambos w Mád.
Dla mnie te wina są pełnoprawnymi tokajami – zasady ich produkcji są zresztą ujęte w przepisach apelacji. Nie wiem czy zawojują świat ale mają wystarczająco dużo charakteru, żeby zdobyć miejsce na rynku i konkurować z Cavą lub Prosecco.
