Zamieszczam poniżej kolejne wspomnienie o „Ojcu Piotrze”, czyli winiarzu Piotrze Aleksandrze Krzymińskim. Jest to najpiękniejszy tekst poświęcony kupcowi wina jaki znam. Przedstawia nie tylko postać winiarza ale przede wszystkim atmosferę jego winiarni: skromnie urządzonej, staroświeckiej, prowadzonej przez ekscentrycznego starca ale przyciągającej prawdziwych koneserów win, którzy tworzyli skupioną wokół właściciela „kongregację”.